Kalendarz
2006/2007 - Rok Magnetycznego KSIĘŻYCA


Temat: 26 LIPCA 2006 - ROK MAGNETYCZNEGO KSIĘŻYCA



26 lipca rozpoczął się nowy rok w kalendarzu Majów – Rok Czerwonego Magnetycznego Księżyca.

Jest on wyjątkowo ważny dla każdego z nas, otwiera bowiem 13-letni czerwony cykl, który wprowadzi nas w nowa fazę ewolucji – Erę Pokoju lub inaczej Erę Miłosierdzia. Aby nie zrodziło się nieporozumienie, od razu wyjaśniam, że Era Miłosierdzia nie ma nic wspólnego z doktryną chrześcijańską. Z uwagi na zbyt niskie częstotliwości żaden człowiek nie doświadczył wibracji miłosierdzia na Ziemi, stąd słowo to brzmi dla nas bardzo abstrakcyjnie. Dlatego w ezoteryce mówi się najczęściej o Złotej Erze lub Erze Pokoju. Pamiętajmy jednak, że Złota Era nie nastanie z dnia na dzień. Będziemy ją urzeczywistniać przez następne 26 000 lat.



JAKI TO BĘDZIE ROK?

MULUC 1 wniósł na scenę jakość masowego przypomnienia, moc przełamywania blokad i gruntownego oczyszczania. Jego zadaniem jest udrożnienie kanałów przepływu informacji, jego celem – rozbudzenie pola pamięci, przypomnienia nam, po co przyszliśmy na Ziemię. Troszczy się on o swobodny ruch energii, wypłukiwanie z podświadomości najdrobniejszych osadów, aby nic nie stanęło na drodze zstąpienia nowej świadomości. Tych osadów i blokad nazbierało się wiele w naszym polu emocjonalnym i mentalnym, zwłaszcza z okresu wczesnego dzieciństwa. Zapomnieliśmy o ich istnieniu, ale one wciąż są i nieprzepracowane, czekają na swoje uwolnienie. Pamiętajmy, że podświadomość nie ocenia w kategoriach „dobry” i „zły”, lecz zapisuje informacje chronologicznie jak na twardym dysku w komputerze.

Dlatego nie bądźmy zaskoczeni, jeśli spotęguje się siła naporu, dojdzie do maksymalnego spiętrzenia energii, bo tylko tak osiągniemy punkt przełomowy, tzw. masę krytyczną.
Ten rok będzie więc cechowała ogromna dynamika, niezwykła ruchliwość, natłok wydarzeń, liczne zmiany, perturbacje, potyczki, przesunięcia.

Bądźmy przygotowani, że z uwagi na zbiorową odpowiedzialność, wszyscy zostaniemy skonfrontowani z naszymi zbiorowymi cieniami. Nikt z nas nie zdoła przed nimi uciec, bo nie ma takiego miejsca na Ziemi. Dlatego zamiast narzekać, złorzeczyć, odpychać je lub z nimi walczyć, lepiej przyjąć je do siebie niczym przyjaciela i zawczasu uzdrowić.


JAK UZDRAWIA SIĘ CIENIE ZBIOROWE?

Zaczynając od wymazania swojego niechlubnego wkładu, a przede wszystkim od odejścia od narzekania na rząd, polityków, służbę zdrowia, urzędników, znajomych, rodzinę. Wyrażając się o nich negatywnie, poświęcamy im swoją uwagę i całkiem nieświadomie łączymy się z ich polem świadomości, zasilając ich swoją energią. Potem się dziwimy, że mają nad nami władzę. Zastanówmy się zatem, jak postępowaliśmy z interesantami, którzy przychodzili do naszego biura; czy nie braliśmy fałszywych zwolnień lekarskich, by wypocząć; czy zwracaliśmy ekspedientce pieniądze, kiedy wydała nam za dużo reszty; czy mieliśmy odwagę zareagować widząc, jak rozbrykana młodzież niegrzecznie zaczepiała staruszkę, czy też przechodziliśmy na drugą stronę ulicy? Są to niby banalne przykłady, ale właśnie od banałów rozpoczyna się rozbudowa cieni zbiorowych i od banałów rozpoczyna się ich uzdrawianie.

Spróbujmy zmienić swoje nastawienie do świata, zrewidujmy poglądy na życie i nauczmy się akceptować ludzi takimi, jacy są – z ich wadami i zaletami. W przeciwnym razie MULUC urządzi nam paradę cieni na skalę masową, czy to w formie fiaska na arenie międzynarodowej lub na scenie prywatnej, czy to w formie katastrofy ekologicznej, epidemii, choroby. Bądźmy przygotowani, że parada cieni może wyzwolić silny bunt ego lub przywołać przykre wspomnienia. Nie róbmy z tego tragedii. Będzie to pozytywny znak, że mamy „serce”, nie straciliśmy „czucia”, a więc istnieje szansa ratunku.

Przy odrobinie dobrej woli z naszej strony ten rok pomoże nam uwolnić się spod panowania ego, które – bazując na niezrozumieniu przeszłości – każe nam czuć się ofiarą, osobą pokrzywdzoną przez los, oszukiwaną przez ludzi czy też społeczeństwem gnębionym przez polityków.

Osoby, które są w pełni świadome toczących się procesów, żyjące w zgodzie z energią dnia – niezależnie od tego, co się będzie działo, doświadczą spokoju ducha, radości i wielu sukcesów w życiu. Jeśli pojawią się problemy, a muszą się pojawić, wszyscy uświadomieni, nawet jeśli znajdą się w samym centrum zawirowań, będą stać niejako ponad nimi. Problemy nie zaburzą im naturalnego rytmu życia, ponieważ czyszczące działanie MULUC usunie resztki kurzu z ich pola w sposób łagodny i zupełnie bezbolesny. Wszyscy przebudzeni duchowo są szczególnie pożądani teraz, w tych tak burzliwych czasach, zwłaszcza roczniki lat 60., które z wielką sympatią nazywam desantem majańskim. Stańmy się drogowskazem dla błądzących, latarnią oświetlającą drogi wyjścia z labiryntów karmicznych.


Czerwony Księżyc jest bezpośrednio odpowiedzialny za postęp ewolucyjny. Jak wiemy, w pierwszych siedmiu pieczęciach wzmacniany jest fundament życia. Natomiast w ósmej pieczęci, Muluc, wypłukiwane są informacje o aktualnym stanie naszego fundamentu. Jeśli fundament jest niestabilny, każda wznoszona na nim budowla, wcześniej czy później runie. Nie budujcie domów na piasku, lecz na skale. Dopóki nie wzmocnimy naszej bazy i nie oczyścimy pól karmicznych, wciąż będziemy konfrontowani z odbiciami naszej karmy.

Prainformacja, bazująca na pierwszych siedmiu pieczęciach, ma możliwość rozwoju dopiero w Czerwonym Księżycu. Dlatego Muluc reprezentuje siłę przypomnienia; ma moc rozbijania zatorów, wypłukiwania informacji z najgłębszych warstw podświadomości; jest symbolem prapamięci (pamięć raju), oczyszczenia, płynności ruchu. Dlatego ma on bezpośredni związek z krwią, w której zawarty jest kod duszy (nasza krew niesie informacje duchowe). Nie bez przyczyny niektóre religie sprzeciwiają się transfuzji krwi nawet za cenę życia (zmiana kodów przez krew).

Reasumując: jeśli chcemy zrobić krok w przyszłość, powinniśmy zrewidować swoje przekonania i zamiast brnąć w światy iluzji lub udawać, że nic nie widzimy i nie słyszymy, przyznać się do swoich błędów – narodowych, grupowych, indywidualnych.

W tym roku wszystkie osoby, które nie wiedzą, czego oczekują od życia, są zdominowane przez pesymizm, negatywne afirmacje, widzenie świata w czarnym kolorze, które mają ustawiczne pretensje do ludzi, powinny liczyć się z tym, że wcześniej czy później Czerwony Księżyc wkroczy do ich pola z radykalną korektą.


Zwróćmy uwagę na to, że dominującym tonem w tym roku jest Ton Magnetyczny. Już samo to zapowiada wiele nowości, wiele silnych osobowości i energii na scenie życia.
Ton pierwszy reprezentuje PRASIŁĘ, co oznacza, że jest on przypisany do Najwyższego Źródła. Moc jego działania koncentruje się na stworzeniu OGNISKA albo inaczej – na przygotowaniu CENTRUM, z którego wyjdą impulsy przypomnienia albo przeciwnie, totalnego zaciemnienia. Ton pierwszy obwieszcza nam rozpoczęcie nowego etapu i wyjątkową zdolność koncentracji na potencjale przebudzenia. Mogą więc zawiązać się nowe przyjaźnie, nowe koalicje, sojusze, kluby, związki.

Nie zapominajmy jednak, że każda energia jest spolaryzowana. W zależności od poziomu uświadomienia członków, grupy te mogą zrobić wiele dobrego albo też działać niezwykle destrukcyjnie. W tym roku mogą ożywić się sekty i tajemnicze „organizacje”. Pamiętajmy, że sekty również poszły z duchem czasu i niekoniecznie muszą nazywać się sektą, lecz pozornie neutralnym stowarzyszeniem z prezesem na czele. Przed tym przestrzega wydział policji d/s walki z sektami: mottem przewodnim współczesnych sekt jest WSZYSTKO – SZYBKO – ŁATWO, oczywiście za odpowiednie pieniądze (por. heksagram 21).


SPÓJRZMY NA KRZYŻ POWIĄZAŃ:


Abyśmy nie poczuli się osamotnieni, zniechęceni ogromem czekających nas zadań, w tym tak szczególnym dla nas roku wspierać nas będzie analogiczna energia Białego Magnetycznego Psa. Daje on wyraźną wskazówkę, że chcąc zaprowadzić pokój na świecie, powinniśmy przystąpić do uzdrowienia małych związków partnerskich. Dlatego tak ważna jest lojalność, uczciwość, tolerancja, współczucie. Pamiętajmy jednak, że tolerancja nie oznacza ślepego pobłażania. Trzeba umieć powiedzieć „nie”, „dość”, „basta”. Pomocnym narzędziem będzie tutaj książka Kalendarz Majów i numerologia (zob. liczba partnerstwa, prawa uniwersalne).

Dalej:

Największym wyzwaniem w tym roku będzie łagodzenie konfliktów na arenie międzynarodowej – o tym donosi nam antypodalny Niebieski Magnetyczny Wicher. Czekają nas liczne zmiany, perturbacje, przetasowania, które – obojętnie, jak groźnie będą początkowo wyglądać – chcą przynieść odnowę i odprężenie.

W tym roku musimy się też liczyć z subtelnymi próbami manipulacji za sprawą okultystycznej energii Żółtego Kosmicznego Człowieka, który będzie testował indywidualny poziom świadomości na tle świadomości ogółu. Eb jest symbolem wiedzy, mądrości życiowej, niezależności, siły wolnej woli i odpowiedzialności. Nie zapominajmy jednak, że na drugim jego biegunie skrywają się subtelne manipulacje, próby zniewolenia, nadużywanie wiedzy, terror psychiczny.
Ale bez obaw, Ton Kosmiczny - Trzynastka, zatroszczy się o wszystko. W obliczu Trzynastki nasze ego nie ma nic do powiedzenia. Jeśli nawiążemy świadomą współpracę z Eb 13, łagodnie usunie on z naszego pola to, co nie ma szansy rozwoju. Jeśli będziemy stawiać opór, protestować, buntować się i dąsać, nasze doświadczenia będą bardzo przykre i bolesne. Cóż, 13 jest nieprzekupna. Przekonaliśmy się o tym w trzynastym miesiącu Roku Kosmicznego Ziarna.


O CZYM POWINNIŚMY JESZCZE WIEDZIEĆ?


Rok MULUC 1, kin 209, otworzył przed nami rozległe spektrum Genezy Księżyca, jak również wrota do Zielonego Zamku Synchronizacji.

Dla przypomnienia:

Cykle genezy mają związek z odległym procesem stwarzania, który rozpoczął się przed milionami lat. W Tzolkin zapisane są wszystkie informacje, także te najodleglejsze. Uniwersalność modułu Tzolkin zawiera się w tym, że każda informacja aktualizuje się sama.

Jak wiemy, 4/5 procesu ewolucji przebiegło bez większych zakłóceń. Dopiero pod koniec Genezy Małpy, wtargnęły na Ziemię destrukcyjne energie, które zablokowały rozwój tzw. siedmiu świadomości, pomiędzy kinem 194 – 200. Aby ratować ziemski plan ewolucji, pomiędzy kinem 208 i 209 wystartował kosmiczny plan ratunku, nazywany Planem Chrystusa (nie kojarzyć z historycznym Chrystusem, zob. Kompendium ). Zgodnie z prawem odpowiedzialności zbiorowej wszystkie wcześniejsze błędy, które nie zostały naprawione, powinniśmy naprawić teraz. Dlatego Geneza Księżyca, odpowiadająca za pole mentalne, zwraca nam uwagę na przeogromny potencjał tkwiący w polu myśli każdej jednostki i grupy. Niestety, w tym polu zgromadziliśmy bardzo dużo odpadów, które musimy zneutralizować jeszcze przed końcem 2012 r.


Kin 209 otworzył również wrota do Zielonego Zamku Współpracy i Synchronizacji Ziemi z wyższymi częstotliwościami Kosmosu. Jego zadaniem jest naprowadzanie ludzi na siebie, organizowanie pracy w grupach, kooperacja, harmonizacja działań, praca zespołowa, koncentracja uwagi na określonym celu oraz służba na rzecz ludzkości i dobra ogółu.

Dlatego w tym roku tak ważne będzie zorganizowanie się w zespoły tematyczne, bo tak łatwiej będzie przetrwać różnorodne zawirowania, uchronić się przed inteligentnymi pułapkami i sugestiami z zewnątrz, a najprawdopodobniej będzie ich wiele (zob. Surferzy Zuvuyi). „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi” . Czy nie są to słowa Jana Pawła II, urodzonego w Fali Księżyca? Kin 210, OC 2, drugi dzień obecnego roku, jest dla nas informacją, że w tym roku znów powrócił impuls papieski.

Dlatego nie bójmy się otwierać na ludzi. Bądźmy czujni, ostrożni, ale nie przesadzajmy z podejrzliwością. Nawet jeśli zostaniemy przez kogoś „nabrani”, to cieszmy się, że, z jednej strony, zdołaliśmy się zreflektować i tym samym staliśmy się bogatsi o jedno doświadczenie, z drugiej zaś, daliśmy tej osobie szansę stania się uczciwą. To, że jej nie wykorzystała, jest jej problemem, nie naszym. Szkoda, bo zaprzepaściła swoje pięć minut. Wcześniej czy później MULUC 1 przypomni jej o tym w sposób bardziej eksplozyjny.


Tu zbliżamy się do najbardziej newralgicznego punktu, mianowicie do sfery DEMASKOWANIA FAŁSZU i ZAKŁAMANIA na wszystkich płaszczyznach życia. Kolor pieczęci roku wskazuje, że zostaniemy wprowadzeni w problematyczne obszary, na których dojdzie do konfrontacji z konsekwencjami wcześniejszych działań i naszych negatywnych myśli. Na tym polu MULUC jest nośnikiem szczególnych informacji i niezwykle konsekwentnym stróżem zasad uniwersalnych.

Powinniśmy więc zadbać o wzmocnienie bazy wyjściowej. Silny punkt oparcia jest niezwykle ważny dla naszego bezpieczeństwa i rozwoju. Tam, gdzie fundament jest niestabilny, brakuje woli współpracy, pojawia się zniechęcenie, zaczynają panoszyć się żądze, zjawiają się ludzie fałszywi, dwulicowi, pozbawieni uczuć i skrupułów. Żądza władzy i chęć zapewnienia sobie bezwzględnego posłuszeństwa będzie dominującą energią cienia w tym roku. Starajmy się zrewidować swoje przekonania i zamiast brnąć w światy iluzji, przyznajmy się do błędów, zrzućmy maski, przebaczmy sobie i innym.



Powagę sytuacji doskonale oddaje heksagram 21 – ZDRADA, OSZUSTWO – przypisany do kinu 209. To, jak określić numer heksagramu, podałam w książce Czas jest sztuką. Tzolkin i Ty. Cytat wg opracowania Krzysztofa Sarapuka:

21 – Zdrada, oszustwo.

Główne sedno heksagramu: „Oszustów zawsze należy karać”.
Zdrajców trzeba karać prawem i siłą, bez litości ... Oszuści nie są głupcami, lecz mistrzami w swym fachu, toteż nie można im pobłażać, ani ich lekceważyć ... Oszustów pobudza żądza zysku: gdy mogą zyskać twoim kosztem, zawsze się znajdą następni i ich naśladowcy. Trzeba stale uważać .... Oszuści stale doskonalą swoje pomysły i metody ograbiania innych ludzi. Obrona przed nimi jest bardzo ważna.




Jako przeciwwagę mamy jednak drugi heksagram 48, przypisany do kinu 209:



48 – Przewidywanie, rozpraszanie cierpienia

Główne sedno heksagramu: „Kto widzi prawdopodobną przyszłość, lepiej rozumie teraźniejszość”. Wykorzystuj naturalne talenty, którymi jesteś obdarowany, przewiduj swoje postępowanie i przyszłe prawdopodobne zmiany, by dobrze żyć ... Pomagaj ludziom, jak możesz. Czerp natchnienie ze swej intuicji. Bądź wyrozumiały dla ludzi, ale wiedz, jak z nimi postępować. Jeśli chcesz się angażować zawodowo ... musisz mieć odpowiednie doświadczenie, talent, znajomość ludzkiej psychiki i moralne kwalifikacje. Bądź świadom własnych ograniczeń i nie przekraczaj zasad w imię korzyści.



JAKIMI TEMATAMI ZAJMIEMY SIĘ W TYM ROKU?

Przede wszystkim będą to sprawy karmiczne.

26 lipca 2006, weszliśmy w niezwykle gorącą fazę, fazę ratowania jednostek ludzkich i narodów przed całkowitym upadkiem. W tej chwili sytuacja jest bardzo poważna. Czas prób i eksperymentów zakończył się w 1987 r. Ostanie 26 lat, od 1987 do 2012, to czas wielkiego sprzątania. W ciągu 26 lat, które możemy przyrównać do balonu karmicznego, musimy uporządkować cykl 26 000 lat, zwłaszcza ostatnie subpole 5200 lat naszych dziejów. Kalendarz fraktalny pokazuje, że jeden kin odpowiada za 100 lat historii (cykl platoński 26 000 lat nałożony na 260 kinów Tzolkin) albo 20 lat (fraktal babiloński 5200 lat nałożony na 260 kinów Tzolkin). Im bliżej mety, tym ciśnienie w balonie karmicznym coraz bardziej wzrasta aż w końcu dochodzi do pęknięć i wycieku „określonych kipiących treści” na Ziemię. Nie zapominajmy, że każda świadomość chce przetrwać, także świadomość destrukcji. Dlatego nie mając gdzie się podziać, wraca do swojego twórcy, czyli człowieka. Tylko człowiek może ją uzdrowić lub dalej karmić. W tym roku w balonie karmicznym nastąpi przesilenie. Ważne, abyśmy byli tego świadomym i nie ulegli psychozie strachu. Zaistnieje wiele groźnych sytuacji, pojawi się wiele silnych osobowości i autorytetów, które będą próbowały nas zastraszyć, by żywić się naszą energią. Obserwujmy, ale nie ulegajmy prowokacjom.


Pamiętajmy, że kin 209 przystąpił do aktywacji kolejnej pieczęci TELEKTONONU – uwolnienia świadomości ŻÓŁTEGO WOJOWNIKA, czyli manifestacji energii nieustraszoności i inteligencji intuicyjnej. Aby móc rozprawić się z energią strachu, najpierw trzeba ją wydobyć na powierzchnię. Przejściowo pojawi się więc masowy strach, np. strach przed końcem świata, utratą miejsca pracy, strach o życie, strach o zabezpieczenie socjalne (zob. Kompendium, Czas i technosfera /Wprowadzenie).


MULUC to także symbol wiedzy mistycznej i głębi duchowej, jest powiązany z karmą i dharmą, niesie ze sobą informacje z przeszłości i przyszłości, zna więc nasz cel, wie, skąd przyszliśmy i dokąd powinniśmy dotrzeć. W tym roku wiele osób zyska optymalny dostęp do wyższych płaszczyzn duchowych, dzięki czemu zaczną dysponować ponadprzeciętną wiedzą mistyczną. Towarzyszący im potencjał sprawi, że będą zdolne wprawić w ruch każdy bezwład i przekształcić stagnację w postęp. Albo odwrotnie: pogłębiać chaos, budować barykady, burzyć i niszczyć. Wszystko zależy od poziomu ich świadomości.

Nic dziwnego, że uaktywnią się różnorodne media i kanały, wypłynie wielu nauczycieli duchowych, ale też wielu samozwańczych guru, wątpliwych autorytetów, trenerów strachu. Powinniśmy zachować wielką rozwagę, jeśli chodzi o prognozy i przepowiednie na przyszłość.


POWIĄZANIA HISTORII Z TERAZ

Fraktal platoński przywołał okres od 3159 p.n.e. do 3060 p.n.e.

Co się wydarzyło w tamtych czasach?

a) 3113 p.n.e. początek Długiej Rachuby /Znak dla nas: mogą pojawić się próby manipulacji wiedzą Majów dla wyciągnięcia własnych korzyści, może dojść do starcia pomiędzy nurtem babilońskim a nurtem chrystusowym.

b) założenie pierwszych szkół w Sumerze wyłącznie dla chłopców /Znak dla nas: powróci sprawa edukacji (np. minister R. Giertych kontra młodzież); próby eliminacji energii żeńskiej (np. sprawa Zyty Gilowskiej).

c) Chiny wprowadziły pierwszy pieniądz papierowy /Znak dla nas: ząb czasu wkracza do Chin; a na świecie: pieniądz będzie wzięty pod lupę czasu, demaskowanie polityki pieniężnej, bankowości, sprawy obligacji, giełd walutowych.



Natomiast we fraktalu babilońskim MULUC 1 łączy nas z okresem od listopada 987 do lipca 1007.



Co się wtedy działo?

a) 1000 – 1003 r. – niepokoje o rychły koniec świata /Znak dla nas: obecność energii sprzyjającej trenerom strachu.
b) 1002 wojna polsko-niemiecka, Bolesław Chrobry zajął Łużyc, Milska i Miśni, rozejm w Poznaniu. /Znak dla nas: normalizacja albo zaognienie stosunków z Niemcami (rola energii żeńskiej, np. Angeli Merkel, kin 200 – Słońce 5, pierwszą jaskółką był telefon do prezydenta L. Kaczyńskiego po artykułach satyrycznych w prasie niemieckiej).
c) 1005 – 1006 – wielki głód w Europie /Znak dla nas: obecna susza a ewentualne dotacje unijne dla rolnictwa; test na lojalność wobec krajów członkowskich.

Zgodnie z prawem cykliczności, Zielony Dzień przekazał Magnetycznemu Księżycowi kwintesencję Roku Kosmicznego Ziarna, jak również połączył obecny 13-letni cykl (od roku 2006/7 do 2018/2019) z poprzednim 13-letnim cyklem MULUC, czyli z okresem historycznym od 26 lipca 1954 do 25 lipca 1967 r. (Stąd uaktywnienie się wspomnianego wcześniej desantu majańskiego.)



Cofnijmy się o 52 lata i spójrzmy, co wydarzyło się w tamtych czasach:

Przyjęcie RFN do NATO.

Powstanie Układu Warszawskiego.

Wybór Gomułki na pierwszego sekretarza
/Znak dla nas: przyrównywanie braci Kaczyńskich do Gomułki.

Próby z bomba wodorową.

Reaktywacja NIK
/Znak dla nas: urząd antykorupcyjny, komisje śledcze, ustawa lustracyjna.

Powstanie EWG /Znak dla nas: stosunki wewnątrz Unii Europejskiej.

Powstanie antychińskie i emigracja Dalajlamy do Indii /Znak dla nas: zaproszenie Chińczyków na scenę czasu.

List biskupów polskich o przebaczenie do episkopatu Niemiec i odpowiedź biskupów niemieckich /wg mnie, Benedykt XVI zamknął ostatecznie ten rozdział w cyklu Ziarna.

Ofensywa Izraela na Egipt, zajęcie strefy Gazy /Znak dla nas: wojna izraelsko-libańska).

Lądowanie piechoty morskiej USA w Libanie /Znak dla nas: sprawa umieszczenia wojsk pod egidą ONZ na Bliskim Wschodzie).

Nawiązanie stosunków dyplomatycznych RFN – Izrael.

Wojna w Wietnamie.

Powstanie Organizacji Wyzwolenia Palestyny.

Wojna 6-dniowa arabsko-izraelska.

Potępienie przez Polskę rządu Izraela za wojnę z Arabami
/Znak dla nas: większość krajów potępia politykę Izraela wobec Libanu.

Zerwanie stosunków dyplomatycznych polsko-izraelskich.



Wszystko to, co wynurzy się w okresie od 26 lipca do 22 sierpnia, będziemy przerabiać przez najbliższy rok. Nie wszystkie jednak tematy zostaną zarejestrowane przez nasze ludzkie oko, możemy poznać je dopiero w drugim miesiącu od 23 sierpnia do 19 września, a w szczególnych przypadkach dopiero w następnym roku 2007/8, Roku Biegunowego Maga. Energie, które nie zostały uzdrowione, wcześniej czy później powrócą. Tego możemy być pewni.

Na marginesie: Do Biegunowego Księżyca tego roku przypisana jest Niebieska Samoistna Małpa. Kin 251 to także energia z 11 września 2001 r. (Nowy Jork WTC), jak również kin proklamowania państwa palestyńskiego przez J. Arafata (15.11.1988).



Dziś wiemy już, że tematem numer 1, który zameldował się już na samym progu, jest konflikt libańsko-izraelski. Ta problematyka jest tak wielowymiarowa, że nie sposób ją omówić w kilku słowach. Jej korzenie sięgają daleko w przeszłość. Nic dziwnego, że historyczny Chrystus inkarnował się właśnie na tym obszarze, by oświecać go swoim światłem i wciąż zwracać na niego uwagę.


Zanim rozwinę ten temat, pragnę mocno zaakcentować, że odnoszę się z jednakowym respektem do wszystkich narodowości i wyznań, mam jednakowy szacunek zarówno dla Żydów, muzułmanów czy katolików, jak również nie oceniam źle czy dobrze ani terrorystów, ani polityków. Ja patrzę na wydarzenia z perspektywy kalendarza Majów i staram się naświetlić Wam tło karmiczne. W świetle praw uniwersalnych żadna przemoc nie znajduje uzasadnienia - ani wojny, ani terroryzm.


Obecnie sprawy karmiczne Bliskiego Wschodu nabierają wyraźniejszych kształtów. Naród, który wciąż domaga się przeprosin za Holocaust, okazywania sobie respektu przez całą resztę świata, który za sprawą energii pieniądza rzucił Amerykę na kolana, który zlekceważył działania ONZ, teraz zaczyna zrzucać maski.

Nie oznacza to, że Żydzi są źli lub dobrzy, wszyscy jesteśmy tak samo dobrzy i źli w swym pierwiastku. Tu chodzi o nieuzdrowioną karmę narodu i miejsca. Jeszcze raz mocno podkreślam, że nie mam nic przeciwko ani Żydom, ani muzułmanom ani komukolwiek, także terrorystom. Nie popieram ich metod, ale też nie neguję. Istnieją tylko dwie drogi: droga przebaczenia lub droga odkupienia przez ból wg kodeksu Hammurabiego („ząb za ząb, oko za oko”). Tu nie liczą się nawet dzieci. Świat bije na alarm, lecz politycy Bliskiego Wschodu milczą. Przeprosiny to trochę za mało.

Dalej:

Amerykanie szukali broni chemicznej w Iraku, a znalazła się ona w Izraelu. Lekarze libańscy donoszą, że w ranach poszkodowanych Libańczyków znajduje się jakaś niezidentyfikowana substancja chemiczna. Pociski wysyłane na Liban mają napisy: WYSYŁANE Z MIŁOŚCIĄ – tu Izrael posunął się za daleko. Słowa miłość nie wolno nadużywać.

Dalej:

Izrael zbombardował posterunek ONZ, zabijając 4 obserwatorów. Nie wiadomo, czy było to świadome działanie, czy nie, faktem jest, że zlekceważył prośby obserwatorów o zaprzestanie bombardowań w pobliżu ich siedziby, mimo że dziesięć razy kontaktowali się telefonicznie ze sztabem izraelskim.

Dalej:

Codoleezza Rice niewiele zdziałała na Bliskim Wschodzie (konwoje z pomocą humanitarną nadal są ostrzeliwane). 26 lipca na polecenie prezydenta Busha zwołała szczyt w Rzymie w sprawie rozejmu z udziałem 18 państw, który zakończył się fiaskiem (ani Liban, ani Izrael nie chcieli podpisać zawieszenia broni). Na marginesie dodam, że Amerykanie nie zaprosili do Rzymu swojego wiernego sojusznika – Polski (por. energia lojalności i nielojalności kinu analogicznego, Białego Magnetycznego Psa).

Jest to niezwykle ważny znak czasu dla nas, Polaków. Ameryka chce zachować dominację, utrzymać swoją pozycję w świecie, nie narażając się Rosji, odwrócić od siebie uwagę terrorystów kosztem Polski. Przykładów nielojalności mieliśmy już kilka: sprawa offsetu, brak dementi na temat przetrzymywania jeńców Al-Kaidy w Polsce. Aktualnie: Ameryka zabiega o wydzielenie na terenie płn.-wsch. Polski bazy eksterytorialnej celem umieszczenia antyrakietowych tarcz ochronnych w Europie na wypadek ewentualnych ataków ze wschodu.


CZY NASZ RZĄD I PREZYDENT TEGO NIE WIDZĄ?

O czym rozmawiali obaj prezydenci, L. Kaczyński i A. Kwaśniewski, w dniu 25 lipca w pałacu prezydenckim w Warszawie? Czy tylko o Ukrainie, czy też o sprawie tarcz antyrakietowych w Polsce?

Aby pokrzepić wszystkich na duchu, dodam, że wszystko idzie we właściwym kierunku – i świat, i nasza polityka wewnętrzna. Bracia Kaczyńscy i A. Lepper, z identycznym kinem narodzin – Łącznik 10, nie są przypadkowi. Oni z pomocą CIMI mają nas odciąć od przeszłości i zaprowadzić praworządność. Stąd tyle procesów, komisji śledczych, dymisji, obsadzania stanowisk swoimi ludźmi. To, czy jest to robione w sposób PRAWDZIWY, okaże się po czasie. Jeśli osoby stojące na świeczniku zawiodą, siła CIMI i tak usunie ze sceny tego lub to, kto lub co nie służy procesowi transformacji.

Oddziaływanie sił czasu pokazał trzynasty miesiąc minionego roku, Roku Kosmicznego Ziarna. To nie Jarosław Kaczyński odsunął K. Marcinkiewicza czy Z. Gilowską, lecz Trzynastka i Trzynastka zaprosiła na scenę osobę, która wiele obiecała wyborcom. Nadszedł czas, aby wywiązać się z obietnic lub odejść.

Lech i Jarosław Kaczyńscy nie muszą wnosić nic nowego i twórczego, lecz mają uporządkować to, co zastali na starcie. Ich zadaniem jest rozbiórka sceny aż do samych podstaw. Na starym fundamencie nie da się już budować, jest zmurszały, strawiony przez raka korupcji. Dlatego budować będą ci, którzy przyjdą po nich. Teraz nie ma już miejsca ani na "tylne ławki", ani na gabinety cieni". W MULUCwszystko musi być jawne.

Na tym polu nie ma zwycięzców i przegranych – są tylko zadania i nasze narodowe lekcje do odrobienia. Dlatego życzmy wszystkim politykom przebudzenia, bo to leży w naszym wspólnym interesie.

Wszyscy znają film „O dwóch takich co ukradli Księżyc”. W polu podświadomości głównych odtwórców roli wciąż zapisane są informacje z ich dzieciństwa. Dziś, bracia Kaczyńscy jako politycy nie chcą rozmawiać o filmie, ale jednocześnie, odwiedzając wytwórnię filmową w Łodzi, przełamali opór. To znak, że lody zaczynają pękać.

W Popol Vuh, odpowiedniku biblii majańskiej, również pojawiają się bliźniacy, Hunahpu i Xbalanque. Zostali oni wysłani przez bogów na Ziemię, by pokonać złych czarowników i książąt. Po wielu perypetiach udało im się wykonać to niezwykle trudne zadanie.

Potraktujmy więc naszą rzeczywistość jak bajkę, bo bajki mają to do siebie, że dobro zawsze zwycięża.


ZADANIE DLA WAS:

Spróbujcie w analogiczny sposób przeanalizować swój osobisty rok.

Powodzenia i wiele wytrwałości w cyklu MULUC.